^^szatynka^^

registro: 17/10/2008
Pontos96mais
Manter o nível: 
Pontos necessários: 104

Wpada do biura Kowalski...

Wpada do biura Kowalski, tak jak stworzył go Pan Bóg, na głowie kapelusz, w ręku teczka. Kierownik krzyczy:
- Czyście Kowalski zwariowali, nago do pracy?!
Kowalski:
- Panie Kierowniku, bo to było tak: byłem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie gaśnie światło i słychać hasło - krawaty na żyrandol. Światło się zapala, wszystkie krawaty na żyrandolu. Gaśnie światło, hasło - Panie do naga. Zapala się, wszystkie Panie nago. Znowu gaśnie światło, hasło - Panowie do naga. Zapala się - Panowie nago. Gaśnie po raz kolejny, hasło - Panowie do roboty...
No to złapałem teczkę i kapelusz i przybiegłem.


wiek mezczyzn i wiek kobiet:D

Wiek mężczyzn:

0 - 20 lat - mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny.
20-30 lat - mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny.
30-40 lat - mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny.
40-50 lat - mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić.
50-60 lat - mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie zastartować.
60- ... lat - wypada zmienić markę.

Wiek kobiet:

0 - 20 lat - kobieta jest jak AZJA: dobrze znana, ale jeszcze nie odkryta.
20-30 lat - kobieta jest jak AFRYKA: gorąca i wilgotna.
30-40 lat - kobieta jest jak USA: wydajna i technicznie doskonała.
40-50 lat - kobieta jest jak EUROPA: po dwóch wojnach światowych, wykorzystana ale wciąż piękna.
50-60 lat - kobieta jest jak ROSJA: wszyscy wiedza gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechać.


Barman podchodzi do faceta...


Barman podchodzi do faceta który już od 5 godzin siedzi przy piwie i ciągle powtarza: "Tego się nie da wytłumaczyć"!
- Czego się nie da wytłumaczyć? - pyta barman.
- No to słuchaj pan. Dzisiaj wieczorem podchodzę do swojej Mućki, aby ją wydoić, stawiam krzesełko, siadam, a ona mnie pac, pac kopytem. No to wziąłem pęta, spętałem, siadam, a ona mnie pac, pac ogonem. Co robić, pęta nie ma, ale jest pasek od spodni i na górze rura od dojarki! No więc przywiązałem ogon do rury na górze, a tu moja Mańka wchodzi!! Tego się nie da wytłumaczyć!!!


Rozmowa trzech facetów

Trzech facetów rozmawia o tym, jakie pochwy mają ich żony. Porównują je do różnych miast. Pierwszy mówi, że jego żona ma jak Paryż: taka jest wspaniała, tętniąca życiem. Drugi mówi, że jego żona ma jak Londyn: zawsze taka mokra, troszkę tajemnicza. A trzeci chwilę myśli i dodaje, że jego żony jest jak... Bydgoszcz! - Dlaczego?! Pytają tamci. A on na to: - Dziura... po prostu dziura!

Mąż wraca o 4 rano...

Mąż wraca o 4 rano do domu. Żona zaspana otwiera mu drzwi i pyta z wyrzutem:
- No gdzie byłeś?
- Na rybach, kochanie - odpowiada mąż.
- I złapałeś coś - znów pyta żona, na co mąż po krótkim zastanowieniu mówi:
- Nieeee, mam nadzieję, że nie... - wzdrygnął się mąż.