Jak narkotyk
Działasz na mnie jak narkotyk
jak najwspanialsze cygaro
zniewoliłeś mnie miłością
której ciagle jest mi mało.
Twych namiętnych pocałunków
ust w rozkoszy rozchylonych
drżących dłoni na mych piersiach
pożądaniem naznaczonych.
Tych motylków kolorowwych
fruwajacych nad głowami
kropli potu na mym ciele
wywołanych emocjami.
I tych barwnych szeptów,westchnień
głośnych jęków,serca bicia
to jest magia tej narkozy
siła jej nie do przebicia.
EDIT dnia 31 styczeń 2010