Krótko zwięźle o mnie, Dawid Słodczyk, urodzony 14.03.1984 w Bytomiu
1 Co porabiasz prócz graniem i wyzywaniem?
DAVINHO - W wolnych chwilach choć nie mam ich za wiele ze względu na prace słucham muzy, Techno, tance, HH, interesuje się sportem piłką nożną
czasem lubię sobie pobiegać dla kondycji lecz nieraz przegrywam z lenistwem
2 Ogólnie dużo ludzi Cię lubi...
DAVINHO - hehe zdania są podzielone choć rzadko spotykałem się z ignorancja bądź odrazę do mojej osoby . Pomimo tego ze niekiedy (tylko na stole) wyrażam dość konkretne opinie
3 ile grasz w snooka?
DAVINHO - nie pytaj kogoś ile lat gra w snooka . Zapytaj może tak...ile gier rozegrałeś w snooka
bo można grac 2 lata i mięć za sobą 100 gier , a można grac kilka miesięcy i mieć ich ponad 1000 na koncie.
W snooka gram już parę dobrych lat...z 5-6 trudno powiedzieć ile dokładnie , jednak przez ten okres czasu miewałem kilkumiesięczne przerwy (jak nie dłużej). Snooker traktuje jako hobby, czasem dla zabicia czasu(którego wcześniej miałem więcej niż w tej chwili) a czasem jak rywalizacje (turnieje)
4 byłeś za czasów na wirt. snookerze ono i kir cos tam czy już wcześniej trochę od nich "wymiatałeś'?
DAVINHO - powiem tak, nie rozumuj moich odpowiedzi ani pouczeń tak jakbym czul się jakimś mentorem, mistrzem specem po prostu chce sprecyzować jakim tokiem ja myślę i widzę ta grę i nie mam zamiaru Cię w jakikolwiek sposób obrazić
gier rozegrałem +/- (plus/minus) 8500 gier, w tym skromnie 23 maxy
już ładnie się zaczyna jak mnie tu zaczynasz „musztrować” - to lubię
DAVINHO - ehhh... ja nie chce nikogo musztrować
5 gdzie tkwi sukces robienia maksow? Wyłącznie w technice gry a może jednak musi ktoś mieć ta smykałkę do gry?
DAVINHO - heh sukces tkwi prosto...popełnić miej błędów od przeciwnika, tj..... dobrać jak najlepsze optymalne zagranie które umożliwi Ci zrobienie jak najwyższego breaka a jednocześnie pozwoli Ci na dalsze spokojne rozgrywanie partii
popełnienie jak najmniej błędów od przeciwnika to jest sukces
6 Wchodzi Ci ktoś na stół i co..? na co patrzysz u przeciwnika?
DAVINHO - staty i jak gra, staty niekiedy nie są adekwatne do umiejętności gracza
7 A znajomość rotacji taka ważna by cos osiągnąć?
DAVINHO - rotacja jest ważna , bez rotacji najwięcej zrobiłem 140 breaka
rotacje trzeba wyczuć ja na to mowie trzeba wczuć się w bile i sile którą zadałeś z rotacja
8 Za jakiego ogólnie człowieka się uważasz na co dzień?
DAVINHO - Uważam się mimo wszystko za człowieka spokojnego choć czasem na stole podczas partii można odnieść nieco inne wrażenie. Spokojny a jednocześnie łatwo się niekiedy zapalam czyli taki nerwus ze mnie można jeszcze dodać
9 No właśnie skąd się biorą te nerwy, czy naprawdę traktujesz snookera wirt jako rozrywkę?
DAVINHO - Tak to rozgrywka jednak podświadomie nieraz idzie o tym zapomnieć, choć znam granice, nerwy biorą się może nie z presji lecz z nieudanych zagrań lub przypadkowości których nie lubię oczywiście na moją niekorzyść
Nerwy biorą się tez przez może nieco wygórowane ambicje, gdybym nic nie wygrał na snooku pewno były by one niższe i mniej nerwów bym okazywał ponieważ zawsze było by coś do poprawienia, a takim wypadku jak wygrasz jakiś turniej to porażka jest z całą pewnością niedosytem
10 Bardziej się denerwujesz z własnych błędów popełnionych czy też i w dużej mierze ze przeciwnikowi się " przy fuksiło"?
DAVINHO - Heh, nie wiem jak daleko posunąć się w tym wywiadzie ale... denerwuje się z własnych błędów jak najbardziej chociaż staram się ich jak najmniej popełnić bo, wygrywa ten który ich mniej popełni od przeciwnika
Nie lubię zagrań na przysłowiowego farta...każdy tego nie lubi to pewne tylko ja się z tym nie kryje i daje upust swoim emocją na stole...raz....drugi raz można ale nie ciągle...to wykańcza, to jak w takim wypadku walenie głową w mur
11 Powiedz mi...co się działo w Bilardininfo. w lidze? jak to się stało ze Ci tam nie szło?
DAVINHO - Hmm ja bym to tak nie nazwał, z miesiaca na miesiac wyzej się wspominałem jednak zrezygnowałem z Lig wszystkich, troche denerwował mnie fakt iż gra się tam do 2 zwycięstw a to nieraz nie jest adekwatne do umiejętności poszczególnych graczy. Powiem też szczeze nie byli aż tam zaa mocni gracze, brakowało tam wielu z czołówki snooka, oraz czas nie pozwalał.
12 Grasz tyle lat, od samego początku byłeś taki .."ambitny" inaczej ( czytaj nerwus) Czy moze Twoj 1 maks. troszke Cie odmienił?
DAVINHO - Początki bywają trudne zaczynałem na Wp, zagrałem tam moze 1200-1500 gier , breaka najwyższego tam miąłem bodajże 128 na nicku MikePowell, 127 na @Maui@, pierwszego maxa zrobiłem ...pamiętam nawet datę 9 sierpień 2004 nie zmienil mnie zbytnio lecz utwierdził w moich umiejętnościach
W sumie +/- mam gdzieś moze ok.9000 gier ogólnie rozegranych na wszystkich nickach
13 Wchodzisz na snookera, tworzysz stół zasiaga przeciwnik i co się dzieje w głowie wtedy? Włacza się „lampeczka „ z napisem „ skupienie i zrobienie maksa”?
DAVINHO - Nigdy tak nie myślę, myślę aby jak najlepiej zagrać oczywiście wygrać ale w jak najlepszym stylu, tj. nie zawsze kosztem szukania maxa choć nieraz tak grywałem ..a to przez jakiś czas na "wariata" z myślą gdy widziałem szanse na maxa tylko czarna, tylko czarna, tylko czarna ......
14 Po co Ci tyle nickow? Jak wyliczyłam z moich źródeł to ich masz od groma
DAVINHO - aż tak dużo nie mam nie przesadzajmy po każdym maxie zmieniałem nick na kolejną kombinacje nicku Davinho. Osiągnąłem jednym nickiem ranking 10000 tyś wspomnianym wyżej Davinho, z innymi nie wykazałem ponownej chęci uzyskania tego samego ponieważ wg. mnie nie ma to większego sensu
15 Trochę nie przeginasz z tym wyzywaniem? Słyszałam ze się troszkę "wywyższasz" z byle kim nie CHCESZ grac, jak to jest?
DAVINHO - ja nie wyzywam graczy bezpodstawnie a już na pewno nie dlatego ze okazał się ode mnie lepszy w fair play grze. Wywyższanie to kwestia sporna i każdy może na to spoglądać po innym kątem, jednak nie uważam się za kogoś opętany manią wyższości
16 a wielu Ci zaszło za skórę?
DAVINHO - Mam swoją czarna listę graczy z którym na pewno bym nie zagrał dobrowolnie , chyba ze wymagał tego mecz turniejowy
16 Z przyczyn prywatnych czy odnośnie gry? A może z tymi nie zagrał byś co "fuksem" wygrywali z Tobą?
DAVINHO - Nie ma wielu graczy jednak nie darze sympatia julki121 za jej wypowiedzi jeśli chodzi o wywyzszanie ktory wczesniej pomniałaś to ona bije wszystkich na głowę . Jest jeszcze jeden gracz "pieszczotliwie" mówią na niego kocur (filemon1) który wg. mnie oraz innych graczy którzy że tak powiem są obeznani w snooka nie grał czysto w ostatnim Mastersie kiedy to spotkaliśmy się razem w ćwierćfinale.
Jeśli chodzi o fuks to lubie to "skorygować" czyli zagrać z tym graczem ponownie by sprawdzić czy to był fuks czy zamierzone
17 Może cofniemy się o te 5-6 lat, opowiedz mi tu jakie miałeś początki, jak Ci szło?
DAVINHO - Początkowo to miałem ok. 60 break w kilkudziesięciu partiach...ale bodajże w 3-4 grze wogóle na tej grze uzyskałem breaka powyżej 40 czym byłem zdumiony, jednak potem przez jakiś czas nie było tak wesoło
Początkami się nie martwiłem ponieważ wiedziałem ze to kwestia wprawy, byłem cierpliwy, i ta cierpliwość się popłaciła
18 Kogo wówczas uważałeś za Mistrza snookera wirt? podpatrywałeś gry tych DOBRYCH?
DAVINHO - Szczerze, nigdy nie podpatrywałem sam uczyłem się na swoich błędach jednak od początku próbowałem grac z lepszymi wówczas graczami aby sprawić niespodziankę
grałem wtedy m.in. z zemeckisem, julka121, Alagarem, Rubinkiem
19 z tyle wiary miałeś w siebie myśląc , jak to napisałeś „wiedziałem ze to kwestia wprawy, byłem cierpliwy..” Inaczej mówiąc byłeś pewien ze będziesz DOBRYM graczem?
DAVINHO - Byłem pewien że będzie lepiej bo wiedziałem że z celowanie było Ok, ale miałem jeden mankament który stosunkowo późno zmieniłem, nie używałem rotacji i to mnie gubiło, wiedziałem ze jak ja opanuje będę znacznie lepszy jednak szczerze nie pomyślałem ze aż tak dobrze będzie mi szło. Ciekawostka - jak zacząłem grac na GD gdy było tak średnio 30 graczy na co dzień jeszcze nie używałem rotacji a mimo tego uzyskałem breaka 140 , zaraz potem starałem się używać jej no i jakoś czułem satysfakcje jak gra nabierała rumieńców
Wtedy jedynym z konkretnych graczy to był shadow na starym nicku Minuss i z nim zacięte pojedynki rozgrywałem
20 Grając z takimi na początku jak Zemcio, Alagarem czy Rubi myślałeś sobie „ jeszcze będę lepszym od was..”
DAVINHO - Hehe nie tak nie myślałem, myślałem wtedy żeby sprawić niespodziankę takim gracza, i nieraz się to udało, pamiętam jedna sytuacje choć niezbyt dokładnie, pamiętam że zemeckis miał wtedy 136 break i szły słuchy na chacie iż ktoś mu uciekł kiedy szykował się jego pierwszy max w karierze, wszedłem wtedy na stolik, był zdenerwowany tym faktem a ja to wykorzystałem go o grając. Stare wspominania...jaką czułem wtedy satysfakcje
21 Jak to jest za na ogół zapisujesz się na ligowki Mastery a mało który masters kończysz. Zatem był któryś Masters ukończony pozytywnie?
DAVINHO - Grałem w 5-ciu Mastersach , ten jest szósty. Pierwszy wygrałem ogrywając w finale Rubinka 10-8, z drugiego się wycofałem z osobistych przyczyn, trzeci Masters również wygrałem w finale ogrywając jbo 18-11, w czwartym poległem chyba w 1/8 z rafkiem (obecny jego nick Holland) a ostatni w dość dziwnych okolicznościach które to wcześniej opisałem z filemonem1...Najbardziej ten ostatni boli, bo mogę z całą pewnością powiedzieć że zostałem tam oszukany.
22 Który Masters utrwalił Ci się najbardziej? były związane jakieś większe nerwy , konkurencja?
DAVINHO - ostatni Masters, bo jw. wspomniałem bo zostałem na pewno oszukany, przedostatni też pamiętam jednym frejmem poległem....oj tak przeciwnikowi zrobiłem snooka, stan meczu 5-5 (bodajże, ale na pewno był remis) była ostatnia decydująca partia, rafek zagrał na przysłowiowego farta i na moje nieszczęście trafił...
Najlepszy ale był 1 Masters wygrany, bo jak wiadomo najlepszy jest 1 raz, drugi wygrany też cieszył również choć trochu byłem miło zaskoczony że jako jedynemu na razie udało się wygrać 2 raz taka "imprezę"
Pewnie potem miał przerąbane Filutek ( filemonek)
DAVINHO - No miał filemon1 "przerąbane "poszły ostre słowa, Grzegorz dał po banie nieraz sie spadało "bez telemarku " ze stolika na chat, no ale nie dało się ukryć emocji
23 Nerwusku powiedz mi co Cię denerwuje w graczach tzw. „niższej polki” ?
DAVINHO - Denerwuje mnie najbardziej powolna gra, można grać wolno każdy gra tak jak umie w takim tempie jakie sam ma , jednak nie lubię celowego ociągania się
W słabszych graczach nic mnie nie denerwuje bo nieraz umie sprawić dużo trudności dla niego to satysfakcja ze ograł lepszego dla mnie w takim wypadku nerwy że dałem się słabszemu ograć
24 A gaduły lubisz? zamiast grac to pisze i pisze i pisze.. nie irytuje Cię takie cos?
DAVINHO - Czasem irytuje bo... zamiast skupić się na grze patrzę jak chat mi się w szybkim tępię przewija. Oczywiście moja to wina jednak bardziej wole spokój niż harmider
25 Z którym graczem jeszcze jako tako " trawisz " przegraną a z którym raczej trochę kur(...kujesz!)....pod nosem?
DAVINHO - Ja naprawdę nie boje się porażek, nie szlifuje statów jak wielu nabijaczy na snookerze, lubię pograć z dobrymi graczami szczególnie z kumplami, tj. Delgado, Korule, ono (choć ten już nie gra) oraz inni wielu dobrych, jest ich wielu , coraz więcej niż na początku.
26 Gdybyś mi miał wymienić 3 graczy najlepszych według Ciebie którzy by to byli? I czy tą sobą „trójcę” byś wybrał za czasów Twoich początków?
DAVINHO - kiedys....Alagar, zemeckis, rubinek, teraz....Alagar nie poniewaz nie gra już, zemeckis nie bo moim zdaniem spuścił nieco z tonu ( dziś z nim poległem 1-4 w Mastersie - co za sprzeczność wypowiedzi ), Rubinek sporadycznie gra..., teraz to wymieniłbym Shadowa, Korule a z trzecim byłby problem mały, Delgado, Rerut...jest kilku
27 Tak z ręku na serdusiu powiedz są gracze którzy dzięki Tobie się wybili?
DAVINHO - hmmm ja nikogo nie uczyłem tak na dobrą sprawę, dzięki mnie ni, dziwnie brzmi już same pytanie ponieważ, każdy gracz ma swoją wizje gry i to jaka bile w danym wypadku wybierze od niego zależy. Można "uczyć" go w sensie iż podpowiadać na początku jaka bile wybrać jaką rotacje i jaką siłą ale potem on sam już wybiega na głęboką wodę
28 Jak to się stało że w tej trójcy nie znalazł się onek?
DAVINHO - bo mało gra, kiedyś go nie znałem i kilka razy z nim grałem, niemniej świetny gracz (zrobił na mnie maxa, jako pierwszy gracz)
29 Ok. to co masz teraz na sobie?
DAVINHO - bokserki w moro
Pokaz
30 Miałeś „perypetie” z błędami snookera wirt? Jak biała gdzieś znikała czy jak bile „wbijały” się w bandę? A może tak Ci się przytrafiło robiąc maksa?
DAVINHO - Kiedyś na rozpoczęcie partii miałem wolną bile, kilka razy bila prawie wpadła dołuzy po czym przeciwnik miał ruch wbił inną bile a ta co stanęła prawie u wlocie wpadła (zupełnie jak żywa )
31 Pewnie testowałeś nowego snookera i.. jednak nie ma to jak stary tak...?
DAVINHO - nowy tez jest dobry ale mało w niego grałem 60-70 partii, strasznie spartolili m.in. ze środkowymi łuzami, winni krawędzie spiłować, ogólnie przyjemny inna fizyka tj. siła uderzenia i rotacja
32 Niektórzy mówią że jak się ma kilka maksow to te osoby muszą duuuuuzo spędzać czasu na snookerze wirt. Był moment ze wpadłeś w ten „nałóg” ?
DAVINHO - był, ze grałem po kilka godzin jak nie dłużej lecz już tak długo nie umie wysiedzieć na snooku, często robię sobie przerwy bo już trochu szczerze...znudził się. Przerwa ma spowodować głód grania, czasem pomaga, ostatnio gram jak szykuje się jakiś większy tuirniej tj. Masters, dlatego wróciłem
33 Tak szczerze jest COŚ w tym snookerze wirt ze „ciągnie” do gry? Bo chyba nie mówimy tutaj ze tylko grasz z NUDÓW.
DAVINHO - ciągnie rywalizacja i chęć udowodnienia sobie oraz przeciwnikowi że jesteś lepszy
34 Dobrze, zaczynasz gre np. z Zemkem , w którym momencie czujesz właśnie ta konkurencje, dreszcze. nerwy? Podczas remisowania czy kiedy np. kij ma Zeme i się modlisz " oddaj mi ten kij"?
DAVINHO - No to tak, ma zemek kij, i kończy partie "z kija" nic nie mogłem zrobić wiec nie mam pretensji , jednak gdyby spartolił a nie wykorzystałem tego to wtedy bym się zdenerwował, bo miałem szanse a drugiej może nie być.
35 sądzisz ze kazdy moze grac jak Ty? Czy jednak trzeba miec jakies predyspozycje??
DAVINHO - Trudno powiedzieć nie wczuwam się w innych, jednak każdy może osiągnąć jakiś tam poziom tak jak w normalnym sporcie, sa słabi sredni, lepsi i Ci z górnej półki gracze. Mówi się Trening czyni mistrza
36 Jak byś opisał ; Korule, Zemeckis , Delgado, Shadow , Alagar . Czy tez takie nerwuski jak Ty?
DAVINHO - zeme, shadow, alagar spokojni przynajmniej najbardziej spokojnie z tej szóstki graczy
Korule i Delgado iz tez ponosi....widzę że mnie nie wymieniłaś choć wiem dlaczego, bo chyba skali nerwowości takiej nie
37 Jakie pozycje lubisz?
DAVINHO - 69, i na pieska
38 Każdego pytam wiec i Ciebie to nie ominie, jaka radę byś dał temu który się stara grać jak Ty?
DAVINHO - Podpatruj innych - Ucz się sam (tak jak ja) lepsza satysfakcja - Nie bój się wyzwań
39 Pewnie czytałeś wywiady, czytałeś również pytania czy ktoś cos używał, jak tą nieszczęsną linijkę? Ty nic nie używałeś ?
DAVINHO - Nie używałem linijki, szczerze nigdy nawet nie sięgałem po taka aparaturę, i dziwi mnie że są tacy gracze co taką "aparaturą" sobie pomagają
Aparatura hehehehe
39 Dobrze z innej beczki pytanie, możesz małymi literkami napisać Pochwal się dostawałeś bany?
DAVINHO - haha tak ostatnio jak po filemonie jechałem ( z czysta przyjemnością i satysfakcją to mówię ) ... jak się znowu nawinie gdzieś to pewno znowu dostane
boże jak ja nienawidzę kotów.....
40 Zemka pytałam czy zdarzyło mu się zrobić kilka(2) maksow w jednym dniu ( pewnie głupie pytanie co? ) a Tobie ile się udało w 1 dniu machnąć maksow?
DAVINHO - 2 razy 2 maksy w jednym dniu
a w najkrótszym odstępie to 2 maxy w przeciągu 3 gier
41 jaki masz stosuneczek do prywatnych pokoi?
DAVINHO - raczej obojętny bo rzadko gdziekolwiek indziej poza Krakowem zaglądam, wyjątkiem jest turniej Masters od którego wymaga się gry w wyznaczonym pokoju
42 Oglądasz w TV snookerka ?jeśli tak komu zawsze kibicujesz?
DAVINHO - W TV rzadko aczkolwiek zdarza się , wole piłkę nożną zdecydowanie oraz tenis
Nowości nie powiem że O'Sullivan gra z taką łatwością i przyjemnie dla oka że jego lubię najbardziej oglądać
43 Masz jeszcze jakiś cel do spełnienia tu w snooku?
DAVINHO - wygrać 3 raz Mastersa trudne ale do zrealizowania, wszystko zależy ode mnie i od dyspozycji mojej oraz przeciwnika...80% to rozbicie (bo nie bawię się w tzw. macanki ) reszta 20% dla dobrego gracza to formalność gdy ma dobry układ bil.
44 Co myslisz o graczach płci przeciwnej ? jak wedlug Ciebie sobie radzą?
DAVINHO - O kobietach powiem jedno były dwie dobre ...U_S_A oraz julka121 a teraz trzecia sie pojawiła Lingerine która świetnie sobie radzi
45 Czego Ci więc życzyć ?
DAVINHO - Więcej spokoju, ponieważ ta gra wyzwala u mnie coraz większe nerwy niż kiedyś, mniej nieszczęśliwych zagrań, oraz nie spotkania na grach filemona1
Dziekuuuuuje za wywiad:*
DAVINHO - mogę kogoś pozdrowić jakiś graczy do wywiadu dołączysz to ?
Pewnie
DAVINHO - Na końcu chciałem pozdrowić Delgado, Korula, Kabe, Karolasa, onka, Sugoba oraz innych których tutaj nie wymieniłem a są mi życzliwi z wzajemnością. Chciałem też z tego miejsca pozdrowić sierściucha filemona1, oraz jego aparatury pomiarowej która tak bardzo przyczyniła się do mojej porażki
Mirek
Zielona Góra
registro:
Don't compare yourself to others, Compare yourself to the you of yesterday. 24 x 147
STARY SNOOKER WYWIADY Z GRACZAMI NA BLOGU
Último jogo