Kochana Mamuś! Sama zostałaś w rodzinnym mieście. Wyjeżdżając stamtąd 26 lat temu myślałam, że będzie inaczej to wyglądało. A teraz, taty już nie ma od kilkunastu lat, siostra wyjechała za granicę, ehh. Ale Ty nigdy o nic nie miałaś pretensji cieszyłaś się naszym życiem, sukcesami, martwiłaś kiedy byłam chora. I zawsze pomagałaś. Cieszę się, że jesteś, uwielbiam zapach Twojego domu, jadę do Ciebie gdy jest mi źle, bo u Ciebie leczę się z wszystkich trosk. U Ciebie zawsze jest ciepło, serdecznie, spokojnie i pachnie świeżym ciastem, które zawsze dla mnie pieczesz. Cieszę się, że bukiecik tak Ci się podobał, Twój głos radosny tak miło pobrzmiewał w słuchawce telefonu. Śpij już teraz, odpoczywaj. Niedługo do Ciebie przyjadę i znowu sobie powspominamy, poopowiadamy o ludziach i o kwiatach, wypijemy pigwóweczkę i będzie nam dobrze razem. Dobranoc. Kocham Cię Mamuś!
https://www.youtube.com/watch?v=H1Ea8MUIB7o