irenazgornej

 
registro: 23/04/2014
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź obok mnie i bądź moim przyjacielem.
Pontos179mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 21
Último jogo

Współczesna bajka o złotej rybce (z morałem)...


Złowił złotą rybkę pewien gościu młody, 
z haczyka odczepił, w wiadro nalał wody 
i biegiem do domu z rybką w wiadrze pędzi, 
spogląda na boki, by jej kto nie zwędził. 

W domu już od progu wrzeszczy jak szalony - 
będziemy bogaci, złowiłem miliony! 
Żona co akurat pierogi lepiła 
zdziwione spojrzenie w wiaderko wlepiła. 

Patrzy, a tam rybka pływa cała złota, 
pierogi rzuciła, przegoniła kota 
i siadła na stołku głupia ze zdziwienia, 
by z chłopem wymyślić dla rybki życzenia. 

Dla mnie auto, mąż mówi, wielkie z full wypasem, 
a coś ty! dom lepiej, pomyśl chłopie czasem, 
dla mnie butik z ciuchami(zzielenieje Gienia!),
no i konto w Szwajcarii, to już trzy życzenia! 

Chłop się zatrząsł ze złości - czyś ty oszalała, 
ja złowiłem i ona mnie będzie słuchała! 
Ja chcę auto i warsztat i pub se otworzę, 
milcz kobieto, nie pyskuj, no bo ci przyłożę! 

I tak się nad wiadrem zajadle kłócili, 
że sąsiedzi gdzie trzeba wzięli zadzwonili. 
Policja wiaderko wraz z rybką zabrała.. 
i tak by się skończyła ta historia cała.. 

Lecz nazajutrz w lokalnej gazecie pisało, 
że komendant policji rzucił pracę stałą, 
kupił dom na Seszelach i wyemigrował.. 
chłop co złowił, przeczytał..ze złości zwariował.. 

Baba wędki kupiła, nad rzekę pognała, 
siedzi i czeka cudu, w rezygnacji cała... 

Morał z bajki jest chyba bardzo oczywisty - 
choćbyś chłopie ze swą babą zgadzał się we wszystkim, 
jeśli chodzi natomiast o trzy wspólne życzenia, 
to niestety nie dojdziesz do porozumienia